Idę poszukać spokoju.
8 lutego 2011
Może to przez nadmiar świadomości, albo dlatego, że nie wiem zbyt wiele a pytań jest dużo mam w sobie taki śmietnik mentalny.Muszę przestać nieustannie topić się w tej studni bez dna. Potrzeba mi się raczej oczyścić w niej umysł i zatopić te wszystkie śmiecie nieodwracalnie. W końcu mamy problemy, bo myślimy, że je mamy. Problem jest jedynie niewłaściwym spojrzeniem na sytuację. Kiedy dokładnie badamy rzeczywistość, okazuje się, że odbiega ona od naszych wyobrażeń i to właśnie wtedy rodzą się te wszystkie katastrofy w naszych umysłach a wiemy coraz mniej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
powodzenia.
OdpowiedzUsuń